sobota, 24 października 2020

34. O kurczę blade i o co chodzi

   Jestem zły... I to mnie wnerwia. Akurat w tej chwili nie mam na myśli tego, że jestem zły NA kogoś lub NA coś, co często ma miejsce w zależności od mojego nastroju i tego, co w danej chwili leci w telewizorze, kiedy go nieopatrznie włączę. Wprost przeciwnie, tym razem chodzi o to, że ja jestem zły DLA kogoś i DLA czegoś, czyli dla otoczenia...

środa, 14 października 2020

33. O bezpieczeństwie i żabach 2

    Ciągle jeszcze jestem w Polsce na zasłużonym wypoczynku i czerpię garściami tak dużo wolności, jak to możliwe. Skłamałbym, gdybym powiedział, że nic ciekawego podczas mojego pobytu w ojczyźnie już się nie wydarzyło (oprócz tego, o czym pisałem w poprzednim odcinku). Na początku wyznam, że Polska pięknieje. Wszystko jest czyste, dokładne...

sobota, 3 października 2020

32. O bezpieczeństwie i żabach

   Wakacje, znów będą wakacje... tak mówią słowa znanej piosenki. Dla mnie właśnie się skończyły, niedawno wróciłem z Polski do UK. Trochę krótko, by to nazwać wakacjami, w dodatku termin ten zarezerwowany raczej dla uczniów a trudno mnie do tej grupy zaliczyć, chyba żeby dosłownie wziąć pod uwagę powiedzenie, że człowiek całe życie się uczy. Termin krótki, a jeszcze skrócony o dwa dni przez linie lotnicze (podróż odbywałem samolotem) z powodu chyba pandemii koronawirusa, który był i nadal jest głównym winowajcą wszystkiego co złe. Mój lot odwołano, w zamian zaoferowano inny, kończący się o pogańskiej godzinie, czyli pierwszej w nocy, kiedy lotniskowy transport publiczny już poszedł spać z wyjątkiem pewnej firmy parataksówkarskiej (na szczęście)...